W ramach osiemnastej kolejki Tauron 1. Ligi czeka nas wyjazd do Spały, gdzie zmierzymy się z uczniami miejscowej Szkoły Mistrzostwa Sportowego. W pierwszej rundzie, we wrocławskiej Hali Orbita, pokonaliśmy podopiecznych Sebastiana Pawlika w trzech setach.
W ostatniej kolejce przełamaliśmy złą passę i odnieśliśmy zwycięstwo nad zespołem Olimpii Sulęcin. Komplet punktów pozwolił nam zbliżyć się do czołówki tabeli, “uciekając” też zespołom niżej notowanym. W niedzielę niezwykłą serię punktowych zagrywek zanotował Jan Fornal, a niezwykle skuteczny na środku siatki był Bartłomiej Zawalski.
Teraz czeka nas kolejne trudne spotkanie — jedziemy do Spały, gdzie miejscowy SMS (choć nie odniósł w tym sezonie jeszcze żadnego zwycięstwa) potrafi stawiać trudne warunki. “Trzeba pamiętać, że takie drużyny są nieprzewidywalne. Zajmują ostatnie miejsce, więc teoretycznie nie mają nic do stracenia. Na pewno będą urywać punkty, a ja mam nadzieję, że my nie będziemy tym zespołem, który w Spale te punkty straci. Wierzę w naszą drużynę, w to jak trenujemy i gramy” – mówi Mariusz Schamlewski, który w pierwszej rundzie został najlepszym zawodnikiem meczu.
SMS PZPS Spała to szesnasta drużyna w tabeli, która na swoim koncie ma tylko dziesięć wygranych setów. Młodzi zawodnicy spalskiej kuźni talentów pokazują jednak fragmentami bardzo dobrą dyspozycję i z pewnością będą chcieli zrobić to również w sobotę 21 stycznia o 17:00. Warto wspomnieć, że w strukturach SMS PZPS Spała jest doskonale znany nam z Akademii Wiktor Przybyłek grający na środku siatki.