AKTUALNOŚCI

Szóste zwycięstwo z rzędu stało się faktem

KRISPOL Września to kolejny zespół, który z Hali Orbita wyjeżdża bez punktów. Choć rywale próbowali postawić Gwardzistom trudne warunki, to tylko fragmentami byli w stanie zatrzymać nasz zespół. Zwycięstwo nad podopiecznymi Mariana Kardasa to szósta wygrana z rzędu, a nagroda MVP powędrowała do Mariusza Schamlewskiego.

Pierwszy set od pierwszych piłek miał wyrównany przebieg (6:6). W kolejnych akcjach na prowadzenie zaczęli wychodzić goście, jednak pojedynczym blokiem punktował Kamil Maruszczyk (11:12). Po skutecznym kontrataku właśnie Kamila Maruszczyka wyrównaliśmy wynik, a z pola zagrywki punktował Bartosz Cedzyński (14:13). Na prawym skrzydle nie do zatrzymania był Paweł Gryc (17:15), lecz do wyrównania wyniku doprowadził Tomasz Polczyk (17:17). Po bloku na Tytusie Nowiku o czas poprosił Dawid Murek (17:19), a po wznowieniu gry piłkę w boisku rywali umieścił Tytus Nowik. W końcówce kolejne akcje kończył Kamil Maruszczyk (21:20). Ostatecznie seta zakończył Tytus Nowik (25:21).

Drugi set lepiej rozpoczął się dla Gwardzistów (2:0), a kilka chwil później zatrzymany został Oskar Laskowski (4:2). Gwardziści utrzymywali zaliczkę, dokładając kolejne punktowe bloki (8:5). Na lewym skrzydle skutecznie ręce blokujących obijał Kamil Maruszczyk (11:7). Jedną z dłuższych akcji na korzyść przyjezdnych rozstrzynął Maciej Tupta (14:12), lecz z pola zagrywki punktował Bartosz Cedzyński (18:14). W końcówce skutecznie atakował Ernest Kaciczak (20:17), lecz z szóstej strefy punktował Kamil Maruszczyk (23:18). Kilka chwil później Gwardziści mieli piłkę setową, którą wykorzystał Paweł Gryc (25:21).

Trzeci set rozpoczął się od bloku na Bartoszu Cedzyńskim (0:1), lecz w kolejnej akcji nasz środkowy już się nie pomylił (1:1). Po ciasnym skosie piłkę w boisku rywali umieścił Paweł Gryc (2:2). W kolejnych fragmentach zespół z Wrześni wykorzystał swoje szanse i budował prowadzenie (4:8). Jednak przy zagrywkach Leona Dervisaja zaczęliśmy odrabiać straty (7:8), a po bloku Bartosza Cedzyńskiego wyszliśmy nawet na prowadzenie (11:10). Ręki z drugiej strony siatki nie zwalniał Ernest Kaciczak (11:11). Kolejne zagrywki Leona Dervisaja dały nam szanse na kontrataki i budowę zaliczki, a dodatkowo pojedyncze bloki dokładał Mariusz Schamlewski (20:16). W końcówce nie traciliśmy koncentracji i chodź rywale jeszcze próbowali gonić wynik to ostatecznie przechyliliśmy szalę zwycięstwa na swoją korzyść (25:19).

Chemeko-System Gwardia Wrocław – KRISPOL Września 3:0 (25:21; 25:21; 25:19)

MVP: Mariusz Schamlewski

Składy zespołów

Chemeko-System Gwardia Wrocław: Kamil Maruszczyk, Tytus Nowik, Paweł Gryc, Leon Dervisaj, Mariusz Schamlewski, Bartosz Cedzyński, Marcel Chmielewski (libero)

KRISPOL Września: Piotr Lipiński, Tomasz Polczyk, Oskar Laskowski, Patryk Cichosz-Dzyga, Ernest Kaciczak, Marcin Iglewski, Bartosz Zieliński (libero)

podziel się wpisem

zobacz również

Zapisz się do newslettera!