AKTUALNOŚCI

Zła passa trwa. Mickiewicz Kluczbork z udanym rewanżem

Rundę rewanżową rozpoczęliśmy od porażki w Kluczborku, gdzie miejscowy Mickiewicz potrzebował czterech setów by odnieść zwycięstwo. Po naszej stronie siatki były dobre momenty, jednak wystarczyło to tylko na wygranie jednego seta.

Spotkanie rozpoczęło się od wymiany ciosów między Mateuszem Lindą a Pawłem Grycem (2:2). W kolejnych fragmentach gospodarze zatrzymali atak Mariusza Schamlewskiego i wyszli na trzy punkty prowadzenia (7:4). Zaliczka rywali rosła przy zagrywkach Artura Pasińskiego (10:5), co skutkowało czasem na żądanie Dawida Murka. Czas nie przyniósł jednak oczekiwanych rezultatów (12:6). Serię rywali przerwał Bartłomiej Zawalski (12:7), który dobrze radził sobie także w polu zagrywki (13:10). Kolejne akcje pozwalały zawodnikom z Opolszczyzny utrzymywać prowadzenie, a z prawego skrzydła punktował Mateusz Linda (17:12). Z drugiej linii atakował Jan Fornal (18:14), jednak w kolejnej akcji z drugiej piłki punktował Szymon Bereza (19:14). W końcówce blok rywali omijał Kamil Maruszczyk (20:15), lecz pojedyncze akcje nie pozwalały nam na złapanie kontaktu punktowego z rywalami i po ataku Artura Pasińskiego gospodarze mieli piłkę setową (24:17). Na lewym skrzydle zameldował się jeszcze Jan Fornal (24:18), lecz błąd naszego przyjmującego w zagrywce zakończył seta (25:18).

Na środku siatki już w pierwszej akcji zameldował się Konrad Mucha (1:0). Skuteczną kiwką popisał się Jan Fornal (2:1), natomiast z pola zagrywki punktował Mateusz Linda (4:2). W kolejnych fragmentach gra toczyła się cios za cios, jednak na prowadzeniu pozostawali gospodarze (7:5). Kilka chwil później asa serwisowego posłał Bartłomiej Zawalski (11:9), kolejne punkty Gwardziści odrabiali przy zagrywce Pawła Gryca (13:12) co zmusiło szkoleniowca Mickiewicza Kluczbork do wykorzystania pierwszej przerwy. Po powrocie na plac gry naszą serię przerwał Mateusz Linda (14:12). Taki stan rzeczy utrzymywał się przez dłuższy czas, a kolejne akcje kończył Janusz Górski (18:15). Natomiast po naszej stronie siatki koleje ataki wykonywał Paweł Gryc (19:16). W końcówce prowadzenie gospodarzy rosło (21:16), a raz po raz z pola zagrywki punktował Janusz Górski (22:16). Takiej przewagi punktowej nie byliśmy w stanie odrobić i zawodnicy Mickiewicza Kluczbork objęli prowadzenie w meczu 2:0 (25:19).

Trzeci set rozpoczął się od ataku Bartłomieja Zawalskiego (0:1), a przy zagrywkach Pawła Gryca budowaliśmy zaliczkę (2:5). Kolejne punkty dokładał także Jan Fornal (3:7), z drugiej piłki kiwał Szymon Bereza (5:8). Kilka chwil później na tablicy wyników pojawił się remis (9:9), serię rywali przerwał Paweł Gryc (9:10). Gwardziści zaczęli grać blokiem (11:14), jednak zagrywki Janusza Siemiątkowskiego wyrównały wynik (14:14). O czas poprosił trener wrocławskiego zespołu, a po wznowieniu gry punktował Mariusz Schamlewski (15:15). Między zespołami nawiązała się wymiana ciosów, jednak zagrywki Mateusza Lindy dały prowadzenie gospodarzom (19:16). Po czasie dla Dawida Murka blokiem zatrzymany został Artur Pasiński (19:18), a do remisu doprowadził Bartłomiej Zawalski (19:19). W końcówce gra toczyła się cios za cios, a asa serwisowego zanotował Kamil Maruszczyk (21:23). Po ataku z przechodzącej piłki w wykonaniu Jana Fornala mieliśmy piłkę setową, a seta zakończył błąd gospodarzy (21:25).

W czwartym secie lepiej w pierwszych fragmentach radzili sobie zawodnicy Mickiewicza Kluczbork (3:1), a z pola zagrywki punktował Mateusz Linda (5:2). Przewaga rywali rosła (7:3), a po bloku na Mariuszu Schamlewskim o czas poprosił Dawid Murek. Skuteczną kiwką serię rywali przerwał Jan Fornal (8:4). Jednak w kolejnych fragmentach prowadzenie gospodarzy pozostawało niezmienne, choć długą akcję punktowym blokiem skończył Bartłomiej Zawalski (11:7). Pojedyncze akcje nie wystarczały jednak na rozpędzonych rywali, gdzie nie do zatrzymania był Mateusz Linda (16:10). Gwardziści zatrzymali jeszcze Janusza Górskiego (16:12), a na skrzydle zameldował się Kamil Maruszczyk (19:16). W końcówce nie byliśmy w stanie zatrzymać rywali i ostatecznie z Kluczborka, po raz pierwszy w historii, wracamy bez punktów (25:19).

Mickiewicz Kluczbork – Chemeko-System Gwardia Wrocław 3:1 (25:18; 25:19; 21:25; 25:19)

Składy zespołów

Mickiewicz Kluczbork: Arkadiusz Olczyk, Artur Pasiński, Mateusz Linda, Szymon Bereza, Konrad Mucha, Janusz Górski, Marcin Jaskuła (libero)

Chemeko-System Gwardia Wrocław: Kamil Maruszczyk, Jan Fornal, Bartłomiej Zawalski, Mariusz Schamlewski, Leon Dervisaj, Paweł Gryc, Adrian Mihułka (libero) oraz Tytus Nowik

podziel się wpisem

zobacz również

Zapisz się do newslettera!